Tajemnicza GOZ
Coraz częściej w mediach pojawia się tajemniczy „GOZ”. Co to takiego? GOZ to skrót, którego rozwinięcie to „gospodarka obiegu zamkniętego”. Czyli? Nowoczesne podejście do gospodarowania surowcami, materiałami i odpadami.
Od stuleci gospodarka jest prowadzona liniowo. Żeby coś wyprodukować, pozyskuje się surowce i materiały, które przekształca się w produkty sprzedawane konsumentom. Ci je użytkują, aż zużyte (lub nie) są wyrzucane, jako odpad. Wygląda to na naturalny proces, ale… nie może on przebiegać w nieskończoność. Surowce, zwłaszcza kopalne, kiedyś się wyczerpią, a im będzie ich mniej, tym będą droższe. Drugie „ale” to odpady. Produkujemy i zużywamy coraz więcej, przez co rosną góry śmieci, zanieczyszczając środowisko. Naukowcy z Global Footprint Network, którzy podchodzą do tematu globalnie oszacowali, że już teraz Ziemia potrzebuje 1,75 roku, żeby odtworzyć zasoby, które ludzkość zużywa w ciągu roku. Wizja Ziemi, jako niewyczerpalnego źródła zasobów pękła jak bańka mydlana. A mowa o zasobach odnawialnych! Tymczasem ludzkość zużywa mnóstwo surowców kopalnych, które nie odnowią się w ludzkiej skali czasu, a do tego wprowadzane z głębi Ziemi na powierzchnię zmieniają skład atmosfery i powodują zmianę klimatu, co już zaczyna przynosić katastrofalne skutki.
Rada na to jest prosta: trzeba zmienić podejście i zamiast gospodarki liniowej (linearnej) wprowadzić gospodarkę obiegu zamkniętego (GOZ), zwaną też gospodarką cyrkularną. Przekształca ona obieg materiałów w zamknięty cykl. Gdzie „koniec życia” produktu jest zarazem „początkiem życia” nowego produktu lub usługi. Wszystko w myśl podstawowej zasady GOZ: nie ma odpadów – są tylko surowce.
To oczywiście sytuacja idealna, do której należy dążyć. Wiemy, że nie wszystkie materiały da się ponownie wykorzystać, ale należy dążyć do tego, żeby zużywać jak najmniej surowców i wytwarzać jak najmniej odpadów. Jak to zrobić? Pomysł na GOZ jest zaczerpnięty ze środowiska naturalnego, w którym odpady jednych organizmów są pożywieniem dla innych. W gospodarce obiegu zamkniętego chodzi o takie zmiany w produkcji i konsumpcji, żeby odpady od jednych przedsiębiorstw stały się surowcami dla innych. Gospodarka obiegu zamkniętego polega na znalezieniu takich powiązań i wytworzeniu między nimi pętli.
Ograniczenie powstawania odpadów oraz zużycia zasobów musi także dotyczyć konsumentów. Wystarczy zwrócić uwagę na to, co kupujemy i wyrzucamy. Służy temu 6 prostych zasad, tzw. 6 R od angielskich słów:
1) refuse (odmawiaj) – nie kupuj tego, co zwiększa ilość odpadów (np. owoców pakowanych w plastik);
2) reduce (redukuj) – ogranicz ilość kupowanych rzeczy;
3) reuse – używaj ponownie, przekazuj niepotrzebne rzeczy potrzebującym;
4) repair (naprawiaj) – spróbuj naprawić lekko uszkodzoną rzecz, zamiast wyrzucić;
5) recykle (segreguj odpady) – szkło, metal i plastik można łatwo przetworzyć, co kosztuje znacznie mniej niż produkcja od zera;
6) rot (kompostuj) – nie marnuj jedzenia, a resztki przekształć w nawóz.
Artykuł jest częścią kampanii „O GOZ” w ramach projektu LIFE IP-EKOMAŁOPOLSKA ,,Wdrażanie Regionalnego Planu Działań dla Klimatu i Energii dla województwa małopolskiego’’ dofinansowanego z programu LIFE Unii Europejskiej oraz NFOŚiGW.